Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Ekstradycja (XI tom cyklu z Joanną Chyłką)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 25 marca 2020
ISBN: 9788366517561
Minęło kilka miesięcy, od kiedy Joanna Chyłka uciekła z kraju. Ślad po niej zaginął i mimo że wystawiono za nią Europejski Nakaz Aresztowania, służby nie potrafią odnaleźć żadnego tropu. Przez cały ten czas nie skontaktowała się z nikim w Polsce i nawet Kordian nie wierzy już w to, że Chyłka kiedykolwiek znajdzie sposób, by nawiązać z nim kontakt.
Oryński tymczasem przyjmuję sprawę człowieka, który wybudził się po półtorarocznej śpiączce w klinice. Ukrainiec, Witalij Demczenko, jest oskarżony o to, że wtargnął do jednej z restauracji na Powiślu i zastrzelił trzy osoby. Motywu nigdy nie ustalono, nie udało się też odnaleźć narzędzia zbrodni ani świadków. W dodatku Witalij nie pamięta niczego, co wydarzyło się przed tym, zanim znalazł się w stanie wegetatywnym. Pamięta jedno: że ma dla Oryńskiego wiadomość od Chyłki.
Zazwyczaj nie recenzuję tomów cyklu z Chyłką Remigiusza Mroza, choć na bieżąco czytam kolejne tomy i bardzo je lubię. Traktuję tę serię czysto rozrywkowo, ot taki mój poprawiacz humoru. Tym razem robię wyjątek, bo i tom jest niecodzienny. Dlaczego?
Przede wszystkim to pierwsza Chyłka wysłuchana bez Mamy. Dziwnie słuchało się przygód Joanny i Kordiana bez naszych komentarzy.
Po drugie, to powieść, w której na początku śledzimy losy wyłącznie Oryńskiego, bo nie wiadomo, gdzie ukrywa się Chyłka. Te fragmenty udowadniają, że bez niej ten cykl nie ma sensu. Prawdziwa zabawa zaczyna si ę dopiero wraz z powrotem nietuzinkowej mecenas.
Czy jest winna zabójstwa Langera? A może "skurwysynger" wcale nie umarł? Na te pytania sami musicie znaleźć odpowiedź. Ja tylko dodam, że sprawa jest zagmatwana i dość mało prawdopodobna, ale przecież Remigiuszowi takie rzeczy się wybacza.
Rozmowy między Joanną i Kordianem bawią do łez jak zwykle. Jestem przekonana, że powiedzenie: "Chyłka locuta, causa finita" zagości w słowniku wielu fanów serii.
Wiele zmienia się u naszych bohaterów prywatnie. Jedna z końcowych scen z pewnością Was zaskoczy. A może wcale nie? Jedno jest pewne: cokolwiek robi tych dwoje, robią to zawsze w swoim stylu! Gorąco polecam fanom cyklu - zwłaszcza w niezawodnej interpretacji Krzysztofa Gosztyły. Kupując audiobook w audioteka.pl wspieracie dodatkowo walkę z koronawirusem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz